Rejsy morskie - Norwegia Lofoty

Norwegia Lofoty

Perełka Norwegii!

Bodo – Svolvær

Zapraszamy na niezapomniany rejs morski po “Perełce Norwegii”, czyli malowniczych Lofotach. Ten archipelag, położony u północno-zachodnich wybrzeży Norwegii na Morzu Norweskim, rozciąga się na imponującą długość 112 km. Lofoty to bezsprzecznie jedno z najpiękniejszych miejsc na ziemi, stanowiące raj dla miłośników żeglarstwa oraz entuzjastów wycieczek trekkingowych.

Podczas rejsu będziemy przemierzać wody pomiędzy granitowymi, poszarpanymi górami, które powstały 3 miliardy lat temu. Między nimi ukryte są urokliwe wioski rybackie oraz rajskie plaże, stanowiące prawdziwe niespodzianki za kołem podbiegunowym. To wszystko podczas nieustannie dostępnych spektakularnych widoków – rejs odbędzie się w okresie białych nocy, kiedy to Lofoty toną w niezwykłym świetle.

Dlaczego warto wziąć udział w naszym rejsie po Lofotach?

Przygotuj się na malownicze widoki!

Planowana trasa rejsu po Lofotach

Bodø – Sørvågen (Å) –  Reine – Nusfjord – Henningsvaer – Skrova Svolvær *

*Proponowana trasa może ulec zmianie w zależności od warunków atmosferycznych.

Planowane porty i atrakcje

Bodø

Bodø, zamieszkane przez około 50 000 osób, to tętniące życiem miasto na północy Norwegii. Oferuje ono nie tylko malownicze krajobrazy, ale również bogatą infrastrukturę i różnorodne atrakcje.

Lotnisko obsługujące ok. 40 lotów dziennie sprawia, że miasto jest łatwo dostępne, oddalone od mariny tylko ok. 1,1 km. Uniwersytet z liczbą studentów przekraczającą 8,5 tysiąca oraz najbardziej na północ położone pole golfowe to tylko niektóre z udogodnień, jakie oferuje Bodo.

To miasto zostało wybrane Europejską Stolicą Kultury na 2024 rok, co podkreśla jego kulturowe znaczenie. Rzeźby, pomniki, lokalne rękodzieła – to wszystko tworzy unikalną atmosferę, gdzie sztuka jest obecna w każdym zakątku miasta.

Podczas pobytu w Bodø nie można zapomnieć o doświadczeniu północnego słońca z góry Keiserverden czy zwiedzeniu Narodowego Muzeum Lotnictwa Norweskiego. Katedra Domkirke, z jej piękną architekturą, oraz arktyczna biblioteka Stormen to kolejne atrakcje tego miasta. Jeśli możesz to warto przylecieć 1-2 dni przed rejsem i pozwiedzać. 

Sørvågen

Doskonała baza wypadowa na pobliskie szczyty. Z miejscowości tej prowadzi kilka tras o różnym stopniu trudności. My polecamy wejście na górę Munken (797 m n.p.m), a bardziej wprawieni w zdobywanie szczytów mogą wejść na najwyższy szczyt Lofotów Hermannsdalstinden (1029 m n.p.m.). W trakcie wspinaczki każdy widok jest warty podziwiania, co znacznie spowalnia trekking, ale za każdym metrem w górę wyłania się kolejny widok wart chwili przerwy i podziwiania. Ze szczytów można kontemplować bezkres Morza Norweskiego lub górzysty brzeg lądu stałego.

Å

Å jest małą wioską rybacką, utrzymującą się z rybołówstwa, sztokfiszy i turystów. Miejscowość jest popularna ze względu na swą krótką nazwę (jeżeli się tu zameldujemy polskie systemy elektroniczne nie przyjmą nam tej nazwy) oraz z faktu, że tu kończy się droga. W centrum znajdują się dwa muzea dotyczące historii rybołówstwa. Nie będziemy tam wpływać, zrobimy sobie spacer z Sørvågen (ok. 30 min.) 

Reine

Reine, ukryta w sercu archipelagu Lofoty, to malownicza miejscowość, której piękno przyciąga podróżników z całego świata. Te tradycyjne, kolorowe domy rybackie, zwane rorbuer, tworzą unikalną atmosferę. Malutkie uliczki, wijące się między chatkami, zapraszają do spokojnych spacerów, podczas których można podziwiać urokliwe detale architektury oraz przepiękne widoki na morze.

Reine to także doskonałe miejsce dla miłośników aktywnego wypoczynku. Otoczone majestatycznymi górami, te tereny oferują niezapomniane wędrówki szlakami, z których rozpościerają się pocztówkowe panoramy. Warto wejść na szczyt Reinebringen, z którego roztacza się jedno z najbardziej imponujących widoków na całą okolicę.

Mimo swojego spokojnego charakteru, miejscowość tętni życiem kulturowym. Lokalne galerie sztuki, warsztaty rzemieślnicze i kawiarnie serwujące świeże, lokalne smakołyki sprawiają, że każdy krok to podróż przez autentyczną norweską atmosferę. 

Reine to zdecydowanie magiczny zakątek na mapie Lofotów, który pozostaje w pamięci każdego, kto ma przyjemność go odwiedzić.

Henningsvær

Henningsvær, znane jako “Paryż Północy”, to urokliwe miasteczko na kilku wyspach połączonych mostami, stanowiące największy port rybacki na Lofotach.

Największym punktem programu w tym porcie jest zdobycie szczytu Festvågtind, góry o wysokości 541 m n.p.m. Trasa, licząca około 3 km w dwie strony, oferuje malownicze widoki na morze i malutkie miasteczko. Choć szlak jest stromy, nagroda w postaci zapierającej dech w piersiach panoramy jest bezcenna.

Zachęcamy również do odwiedzenia klimatycznego Trevarefabrikken, dawnego zakładu przemysłowego, który przekształcono w bar, restaurację i hotel. Sauna nad brzegiem morza zapewni relaksujący odpoczynek. Więcej o tym miejscu tutaj.

W Henningsvær nie brakuje kawiarni, galerii sztuki, sklepów z rękodziełem i restauracji.

Oczywiście nie można zapomnieć o słynnym boisku do piłki nożnej, które jest jednym z najbardziej fotografowanych miejsc na Lofotach.

Nusfjord

Nusfjord to najstarsza wioska rybacka na Lofotach, otoczona majestatycznymi górami i głębokimi fiordami. To również jedna z najstarszych i najlepiej zachowanych wiosek rybackich w Norwegii, wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Charakteryzuje się spokojem i urokiem, będąc jednocześnie ważnym ośrodkiem rybackim. Drewniane chatki o kolorowych fasadach otaczają mały port, gdzie kutry rybackie wpływają z połowami dnia i nocy.

Żywe muzeum – bo tak mówi się o Nusfjord – to między innymi stara elektrownia, 4 domy rybackie, tartak, kuźnia, fabryka oleju z wątroby dorsza, sklep z 1907 roku (wciąż ma zabytkowe wnętrze), restauracja z panoramicznym widokiem na fiordy. Jedna z najstarszych i najlepiej zachowanych norweskich osad rybackich, kompletnie odizolowana górami od centrum wyspy. Po godzinie 17.00 wioska jest zamykana i zostają tylko …. setki mew.

Nusfjord to miejsce, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej, a życie skupia się wokół harmonii z przyrodą i tradycji. To urokliwa wioska, gdzie historia i nowoczesność splatają się w jedną niezwykłą opowieść, sprawiając, że każdy gość czuje się jakby znalazł się w magicznym zakątku świata.

 

Skrova

To wyspa, która ma do zdobycia łatwy szczyt, ale widok z niego naprawdę zapiera dech w piersiach. Gdy popłynęliśmy tam po raz pierwszy byliśmy zauroczeni i kochamy tam wracać. Doczytaliśmy też potem, że Skrova zwana jest Hawajami Lofotów. Schodząc ze szczytu warto zatrzymać się na plaży i wziąć kąpiel w tej szmaragdowej wodzie lub pospacerować boso plażą.

Skrova jest też Wyspą Wielorybników. Jeszcze kilka dekad temu był to znany port rybacki, w którym 8 fabryk na okrągło przerabiało dorsza, śledzie i wieloryby. Na początku lat 80 XX w. mówiona, że ta maleńka wyspa ma największy odsetek milionerów w całej Norwegii. Dziś działa tylko firma Ellingsenów, która przetwarza własnego, hodowanego łososia i przez kilka tygodni w roku skupuje mięso od garstki wielorybników.

Svolvær

Svolvær to stolica i centrum Lofotów. To niewielkie miasteczko zamieszkuje ok. 4,5 tys. mieszkańców.

Mamy tu atrakcyjną górę do zdobycia o nazwie Svolværgeita, która w dosłownym tłumaczeniu oznacza Kozę Svolværu. Jej szczyt przypomina właśnie kozie rogi. Wiele osób odwiedza to miejsce właśnie dla niej, żeby przeskoczyć z jednego rogu słynnej kozicy na drugi. Svolværgeita znajduje się na wysokości 150 metrów nad poziomem morza i jest otoczona skałami, które nie powstrzymują dziesiątków odważnych ludzi próbujących przeskoczyć na wierzchołek góry. Trzeba uważać, ponieważ nie wszystkie próby kończą się pomyślnie i wielu niestety nie powróciło już do domu, dlatego nie polecamy i nie zachęcamy do tego! Można natomiast wejść na drugi, równoległy szczyt i podziwiać kozie rogi z daleka 😉

Svolvær to najbardziej tętniące życiem miasteczko na Lofotach. Znajdziesz tu wiele przytulnych kawiarni, norweskich restauracji i galerii. W tym miejscu odbywa się największy festiwal sztuki w Norwegii, przyciągający artystów z różnych zakątków świata, którzy często decydują się na otwarcie swoich własnych galerii.  Tutaj też będzie koniec rejsu.

Jakim jachtem będziemy żeglować?

Żegluga odbędzie się na jachcie s/y Blue Rhino. To tym jachtem w roku 2022 zrobiliśmy wyprawę i pokonaliśmy trasę Kołobrzeg – Kirkenes (Norwegia) – Kołobrzeg, a w 2023 roku prowadziliśmy morskie rejsy, szkoleniowe i stażowe. Znamy go bardzo dobrze i lubimy za komfort pływania i dzielność w morzu.

S/y Blue Rhino to stalowy kecz z balastem typu falszkil konstrukcji Bogdana Małolepszego. Posiada dwa maszty i cztery główne żagle zamontowane na stałe – genuę, foka, grot i bezan o łącznej powierzchni 128 m2. Na jachcie znajduje się także genaker, trajsel oraz fok sztormowy. Na jachcie są dwa koła sterowe, jedno w kokpicie, a drugie w kabinie nawigacyjnej.

Podstawowe dane jachtu:

  • długość całkowita: 16,5m (z bukszprytem)
  • długość kadłuba: 15m
  • szerokość: 4,5m
  • zanurzenie: 2,3 m
  • wyporność: 35 ton
  • układ wnętrza: 1 kabina dwuosobowa, 2 kabiny trzyosobowe, 2 łazienki z toaletą i prysznicem, przestronny kambuz i mesa.

Cena

813 EUR (koja + prowiant + paliwo + opłaty portowe + pamiątka rejsowa)

Cena zawiera:

  • miejsce na jachcie, noclegi w 2-3 os. kabinie
  • opiekę doświadczonego i wykwalifikowanego kapitana
  • ubezpieczenie załogi na jachcie w czasie rejsu (NNW)
  • kasę jachtową (prowiant, paliwo, porty)
  • pamiątkę rejsową
  • podstawowe szkolenie żeglarskie przed wypłynięciem w morze, więcej jak będą chęci

Cena nie zawiera:

  • kosztów dojazdu na rejs Lofoty i powrotu z niego
  •  zalecanego dodatkowego ubezpieczenia podczas przebywania na lądzie

Dodatkowo zapewniamy:

  • pomoc w zakupie biletów lotniczych lub wyszukaniu najkorzystniejszych opcji lotów

UWAGA! NIE MA SKŁADKI JACHTOWEJ I NIE SKŁADAMY SIĘ NA KAPITANA!

Popłyń z nami, niezwykła przygoda gwarantowana!